poniedziałek, 31 sierpnia 2015

STEREOTYPY

Wielkie dzięki za 13.400 wyświetleń!

1. Ludzie są milsi. PRAWDA!
"Ooooh, I just love your outfit!","Hi sweetie, how you doin?", "Nice hair tho!". Tego typu zdania są na porządku dziennym w sklepie spożywczym (z życia wzięte). Nie da się nie mieć dobrego humoru, kiedy każde przypadkowe spojrzenie na obcą osobę jest odwzajemniane szerokim uśmiechem. Bez powodu. Mijam starszą panią w szkole - uśmiech, stoję na światłach - uśmiech, kupuję batony na stacji benzynowej - jeszcze większy uśmiech. Co prawda mam wrażenie, że nadużywają "Thank you" i "I'm sorry", ale zdecydowanie lepiej w tę stronę niż na odwrót.

2. Jedzenie jest niezdrowe. FAŁSZ!
Mnóstwo jest sklepów ze świeżą żywnością, a moda na bycie zdrowym coraz bardziej wdziera w życie. Wiele osób biega wieczorem, na przedmieściach uprawia się własne warzywa. Oczywiście - fastfoodów jest niewiarygodnie dużo, ale czy nie tak samo jak w każdym innym zachodnim kraju? Jak powszechnie wiadomo - jakość jedzenia tak naprawdę zależy od samej rodziny i jej stylu życia, a generalizując mogłabym nawet posunąć się o stwierdzenie, że w dużych miastach jest więcej "zdrowych" osób niż w Europie. Może to tylko sam Teksas - nie wiem. Moja opinia jest czysto subiektywna, ale pomyślałam, że warto znać i ten punkt widzenia.

3. "Nuclear family" czyli idealna rodzina. PRAWDA!
Mówi się, że "Wymarzona i najlepsza rodzina, jaką każdy Amerykanin chciałby mieć, to ta, w której są rodzice, dzieci (między dwójką a piątką) i zwierzęta. ". Ponad to "Symbolami tego rzekomego mitu są np. album z rodzinnymi zdjęciami lub stół, przy którym wszyscy razem powinni jeść obiad.". Na podstawie mojego krótkiego doświadczenia jestem zmuszona całkowicie się z tym zgodzić. Każda wizyta w domach sąsiadów czy rodziny dostarczyła mi wielu argumentów, przemawiających za tym stereotypem. Tak czy inaczej - czy to źle? Ani trochę.


4. Przeciętny człowiek jest bogatszy. PRAWDA!
Może to nie stereotyp a czysto statystyczne dane, ale doszłam do wniosku, że warto o tym wspomnieć. Drogie telefony, drogie auta, drogie ciuchy i droga, zdrowa żywność. Tak to mniej więcej wygląda na przedmieściach. Zamiast grubej Grażynki ze wsi jest wysportowana Samantha z dwoma basenami i mustangiem.


5. W Teksasie jest dużo latynosów. PRAWDA!
Jeśli chodzi o udział tej mniejszości etnicznej w ogólnej liczbie ludności - Teksas jest dopiero (:D) na drugim miejscu. W dalszym ciągu przoduje Kalifornia. Oba te stany zmagają się z rosnącym problemem nielegalnych imigrantów, spowodowanym przez sprzyjające im prawo. Przykładowo: jeśli Chiquita Juanita Lopez Fernandez przekroczy teksańsko-meksykańską granicę, to każdy jej urodzony na terenie US bobas - staje się jednocześnie pełnoprawnym obywatelem owego kraju. Moja szkoła, z racji bogatszej okolicy, składa się w 98% z białych uczniów. 2% stanowią Azjaci, kilku Afroamerykanów i Latynosów, których mogę policzyć na palcach jednej ręki, jPodobno w niektórych szkołach tworzone są specjalne klasy dla Meksykanów, w których lekcje prowadzone są w dużej mierze po hiszpańsku. 

6. Szkoły wyglądają jak z High School Musical. PRAWDA!
Mówię oczywiście o tych w dużych i średnich miastach oraz na przedmieściach. Moja szkoła znajduje się w miasteczku 20 mil od Austin, a host rodzina specjalnie jakiś czas temu zmieniła miejsce zamieszkania, żeby załapać się na do jej rejonu. Dlaczego? Wysoki poziom nauczania. Wróć, miałam pisać o szkołach. Wyglądają jak uniwersytety, mają cudowne sale gimnastyczne i nowoczesne klasy. Niebo a ziemia w porównaniu do naszych polskich odpowiedników.

7. Jest taniej! FAŁSZ!
Jedzenie - droższe, ubrania - tak samo, buty - tańsze. Podstawowe produkty spożywcze różnią się ceną od polskiej, a jeśli chodzi o ubrania to różnic zbytnio nie zauważyłam. Porządne buty do biegania kupiłam za 59$, gdzie w Polsce ich cena oscyluje w granicach 400zł. Nie było mi jeszcze dane uczestniczyć w Black Friday czy innych wielkich przecenach, ale na chwilę obecną wychodzi chyba na równo z prawdopodobną przewagą US.

8. Teksas to same rancza. FAŁSZ/PRAWDA
Biorąc pod uwagę jak ogromny jest ten stan(ponad dwa razy większy od całej Polski) - w większości to zapewne prawda. ALE - w 99% wymieńcy tam nie trafiają! Będąc na wymianie w Teksasie najprawdopodobniej skończysz w dużym mieście/na jego obrzeżach/średnim mieście/małym mieście z domków jednorodzinnych i galerią handlową w centrum. Osobiście trafiłam na to drugie i jestem niewyobrażalnie zadowolona z placementu. O farmerskim stylu życia przypomni Ci tylko nadmiar nowoczesnych pickupów na drogach i zabawne sklepy dla ranczerów, gdzie Wrangler oferuje buty kowbojskie i teksańskie kapelusze, które swoją drogą są bardzo drogie.

9. Amerykańska szkoła ma niższy poziom. PRAWDA!
 Na "AP Biology", czyli teorytycznie najwyższym poziomie, odpowiadającym pierwszemu roku w collegu uczę się tego, co w pierwszej klasie polskiego liceum. Muszę jednak przyznać, że sposób nauczania jest tak różny od naszego, że warto i powtarzać materiał. Poza suchymi, książkowymi faktami czeka mnie dużo praktyki i doświadczeń, a same informacje są przedstawiane w dużo bardziej przystępny sposób, dając inną perspektywę na przyswojoną już wiedzę.

10. Otyłość jest bardzo powszechna wśród młodzieży. FAŁSZ!
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że odsetek ludzi zwyczajnie - ładnych jest tu o kilka(naście?) porcent wyższy. Wachlarz dostępnych sportów(i spory nacisk) w szkole skutkuje tym, że na 1800 osób w szkole znajdę z 40 żywcem wyjętych z katalogu Calvina Kleina.

7 komentarzy:

  1. Zawsze mnie zaskakiwało to, że poziom niby jest niższy a amerykańskie uczelnie przecież są najlepsze na świecie i mnóstwo ludzi przyjeżdża tam studiować:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może z tematami nauki są do tyłu, ale trzeba przyznać, że cokolwiek się robi na lekcji, to rąbią to wszyscy i nikt się nie obija.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z telefonem przyklejonym do ręki, ale robią!

      Usuń
  3. Świetny post, bardzo interesujący i treściwy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwe nie tylko w Teksasie! :D

    OdpowiedzUsuń