środa, 8 lipca 2015

Opener i konsulat

Jak ja mam się cholera jasna spakować w jedną torbę na 10 miesięcy?! Jeszcze tego nie odkryłam, a czasu coraz mniej. No nic, pomyślę nad tym później.

4 lipca wsiadłam do pociągu. Sześć godzin później wychodziłam z gdyńskiego dworca, celem wydania 207zł na prześliczną, żółtą opaskę, która umożliwi mi legalne przekroczenie bramek "lotniska" w Kosakowie. Od 17 do 4 skutecznie obciążałam swoje kolana(skacząc pod sceną), gardło(pełniąc rolę niepłatnych chórków) oraz wiele innych części ciała(pozdrawiam w wszystkich ludzi na koncercie Kasabian, znajdujących się(wraz ze mną) w swoistym centrum pogo). Bardzo boli mnie fakt, że dane było mi wziąć udział tylko w jednym dniu festiwalu, ale lepszy rydz niż nic(:o?). W przyszłym roku zdecydowanie przyjadę na wszystkie dni, najlepiej pod namioty. 
"W przyszłym roku"... W momencie, kiedy uświadamiam sobie jak wiele wydarzy się do "przyszłego roku" nie jestem w stanie nawet wyobrazić sobie ile to czasu. 

Hozier na Main Stage
Disclosure

Zjadłam!
Flume, czyli ostatni koncert
Aha! Zapomniałabym prawie najważniejszego! Jadę jutro do konsulatu. Do Krakowa. Pociągiem. Sama. Na cały dzień. Spoko mamo, nie zgubię się!

8 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, żeby w konsulacie wszystko sprawnie i w miarę szybko poszło :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedziesz JUTRO konsulatu???? o której?
    bo będę tam o 11 ;D w konsulacie btw ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to się widzimy, bo też jestem o 11! :D (jak trafię z dworca)

      Usuń
  3. Mogę cie pocieszyć że nie musisz się pakować na 10 miesięcy tylko myślę na jakieś 2 bo pewnie nie później niż 2 miesiące po przylocie wybierzesz się na zakupy. A wiesz przy tych amerykańskich promocjach podobno aż trudni się powstrzymać :) będziesz niczym ta shopping queen haha :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli nastawiam się na to, że zbankrutuję już po pierwszej wizycie w jakiejkolwiek galerii handlowej:d Co do pakowania to martwią mnie rzeczy, których na codzień nie używam, ale nie wyobrażam sobie bez nich żyć(zdjęcia, jakieś książki czy coś tam).

      Usuń
  4. Z dworca w Krakowie przechodzisz przez Galerię Krakowską, kierujesz się w stronę Rynku i w którejś z tych uliczek z Rynku odchodzących z tego co pamiętam jest Konsulat- na pewno się nie zgubisz, spacerkiem spokojnie dojdziesz! Mama nie ma się o co martwić! Haha :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak znam życie(czyt. siebie) to i tak skończę z GPS'em w dłoni, idąc w złą stronę, ale postaram się skorzystać ze wskazówek! Dzięki:)

      Usuń